Było ciepłe lato
Było ciepłe lato.
Wiatr dmuchał romantyczną atmosferę,
słońce rozgrzewało upojne chwile,
morze orzeźwiało nas swym dotykiem.
Było ciepłe lato.
Złoty piasek delikatnie pieścił moje
stopy,
a deszcz, który przywitał nas wieczorem,
zmył ze mnie wszystkie złe wspomnienia.
Było ciepłe lato.
A Ty?
No cóż, wpatrywałeś się w błękit moich
oczu,
rozkoszowałeś się smakiem moich ust,
przytulałeś w chłodne dni,
mówiąc, że nie możesz beze mnie żyć.
Dzisiaj już słońce nie rozgrzewa upojnych
chwil,
morze nie orzeźwia nas swym dotykiem,
a złoty piasek nie pieści moich stóp.
Dziś już nikt nie patrzy w błękit moich
oczu,
nikt też nie czuję smaku moich ust,
nikt, bo Ciebie już nie ma,
a ja nie wiem czy to zdarzyło się
naprawdę,
czy moja wyobraźnia zaskakuje mnie...
Komentarze (4)
Fantastyczny klimat wiersza ,duzy plus!Brawo!Wspaniala
forma nawet wiersza
Pięknie wyraziłaś te wspomnienia które kwitną w Twoim
sercu. Pozdrawiam:)
Napisze krótko:Brawo!
było ciepłe lato...takie moje wspomnienia sprzed
bagatela 13 lat...popraw
"zaskakuję"-"ę-e"...pozdrawiam