Było i się skończyło
Wtedy myślałem że to sen tylko -
miłości wymyślonej majaki.
Ot, przeciętna,przelotna miłostka,
jeszcze jeden romans jakiś taki.
Jednak wtedy tak słodko spojrzałaś,
iskry gwiazd w oczach mych rozpaliłaś.
Wiedziałem że właśnie tonę cały,
że serce me w swoim uwięziłaś.
Jakaż to była słodka niewola,
o tobie wciąż marzyłem i śniłem.
Lecz komuś na górze przeszkadzało-
i swą miłość na zawsze straciłem...
autor
Stumpy
Dodano: 2017-06-18 10:59:38
Ten wiersz przeczytano 1374 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
niestety chyba Pan góralem był a on nie patrzy byle
jemu pasowało bo w chórach anielskich pewnie braki ma
tak to jest z tymi góralami zawsze noś wtykają bo za
długi mają
Witaj,
obejrzyj koniecznie link autorstwa Ziuki.
Namiary u mnie w komentarzach.
Pozdrawiam.
Bóg chciał, abyś doznał tej wielkiej straty. Taki jest
plan Boży, zaakceptuj to.
Mimo smutku życzę Tobie słonecznego popołudnia
ładna melancholia w Twoim wierszu z tęsknotą
nieutuloną:-)
pozdrawiam:-)
Dzień dobry,
dziękuję za miłe odwiedziny.
Smutne tu dzisiaj zamieściłeś refleksje - nijak mi
komentować - ale mogę zagłosować...
Serdeczności łączę.
świństwa się trafiają nawet i w niebie...
Pozdrawiam serdecznie
"Lepiej jest kochać i stracić osobę kochaną,
niż nie kochać w ogóle" - Tennyson.
Ja wie, że to była prawdziwa miłość i tak kocha się
tylko raz.
Wszystko przed Tobą, jeszcze można spotkać nową miłośc
i cieszyć się razem z nią z nowego szczęścia
Pozdrawiam Andrzeju:-)
Ważne, że była.
Szkoda, a tak dobrze się zapowiadało.
eh, Stumpy... urocza jest melancholia w twoim
wydaniu...
agarom uwaza ze taka jest wlanie milosc, przychodzi
kiedy chce i odchodzi kiedy chce majac czlowieka za
nic, pozdrawiam
smutno....