Byś był
Dziękuje...
Chciałabym abyś milczenie me rozumiał
Nie pytał
Po prostu był
Mijają godziny
Świat ucieka
My wtuleni milczymy
Nie trzeba nam słów
Wystarczy obecność
Chce byś był
Byś łzy ścierał cichym pocałunkiem
Delikatnym uśmiechem rozwiewał smutki
Muśnięciem warg dodawał życia
Bez słów
Bez zbędnych awantur
Tylko szept
Cichy, delikatny
Odbijający się echem w sercu
Szept
***
Nagle ciemność
Spoglądam na okno - znów pada
Spoglądam na zegarek - czas ucieka
Przypominam sobie sen
W duszy cicho się uśmiecham
*...Bo warto mieć marzenia, doczekać ich
spełnienia...*
I znów usypiam...
...że po prostu jesteś [B.]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.