Całuję
całuję Twoje usta
powieki przymknione
uszy, nos, poliki
jedwabne dłonie
szyję smukłą i plecy
namiętne ramiona
całuję Cię całego
tak długo, aż skonam
całuję Twoje usta
powieki przymknione
uszy, nos, poliki
jedwabne dłonie
szyję smukłą i plecy
namiętne ramiona
całuję Cię całego
tak długo, aż skonam
Komentarze (2)
wiersz wywołał uśmiech na mojej twarzy ( nie wiem czy
to było intencją autora?) Wydaje mi się, że to taka
młodzieńcza miłość, taka trochę nieopierzona...
Wow!!! co za wiersz...ile w tym uczucia,erotyki
nawet....musisz naprawdę nieźle całować...świetny
wiersz,podoba mi sie...;)