całuśnie
takie westchnienia do księżnej Doroty pani na Zatoniu i Żaganiu
całuj mnie całuj oszczędź katuszy
całuj po tysiąc tysięcy razy
wniknij do wnętrza zbłąkanej duszy
proszę mnie rozczul tkliwym wyrazem
całuj z ukrycia całuj tez w tłumie
całuj rozkosznie oszczędź boleści
całuj najlepiej jak tylko umiesz
pieśnią miłosną uszy me pieścij
całuj pod drzewem i na pustkowiu
całuj ponętnie rozpal me ciało
i czy to w pełni czy może w nowiu
treść erotyczną deklamuj śmiało
całuj pod żaglem i turni szczytem
całuj wręcz wszystkie me części ciała
idź że na całość pełnym zachwytem
namiętną żądzą wciąż ku mnie pałaj
całuj mnie w słońcu i w strugach deszczu
całuj bez mała każdą część skóry
wyzwól skrywane w tej skórze dreszcze
odpędź od porów burzowe chmury
ale niestety jesteś wyśniona
i smutną przez to biedną mam duszę
czy prośby kiedyś będą spełnione
czy tak bez ciebie wciąż sam być muszę
Komentarze (17)
- wejdź że do wnętrza
- tkliwym ach rozczul ze mnie wyrazem
- uszy me pieścij
- idź że na całość
- tyś cóż wyśniona
Czy autor przeczytał sobie,
także na głos,przed wklejeniem ten swój utworek, czy
też tak bardzo się śpieszył, że uznał takie czytanie z
zbędne? No to i wyszło to, co wyszło (vide:powyżej).
Całuję, całuję i nie przestanę, być Twoim szczęściem,
pięknym kochaniem. Uspokój serce i swoją duszę,
dobranoc - już spać iść muszę