Casanova
Nous boirons du lait, sur l'herbe fraiche -
powiedziałem, a ona milczała
To Dostojewski - dodałem
lecz ona ciągle oniemiała
Obiecuję ci cudowne życie
wyjaśniłem, ale nic nie powiedziała
U mego boku - dodałem
a ona znowu milczała
Patrzyła tylko niewidzącym wzrokiem
Odurzona wyraźnie słów moich potokiem
I tak długo milczała
Aż doszedłem do wniosku
Że widać skonała
Głuchoniemym
autor
Krass
Dodano: 2004-11-27 09:12:46
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.