Chcę
Mokrymi słonych wód ścieżkami
Samotne łzy ślad znaczą.
Śladem tym podążasz Ty
Razem ze mną zdobyć marzeń szczyt.
Sny.
By obudzić w sobie inny świat
Utartą melancholię tam zostawić
Odnaleźć w Twoich oczach sens
I wygrać z marzeniami.
Gdzieś.
Z biegiem dni wyleczyć rany
Zapomnieć co oznacza strach
Każda łza niech będzie szczęściem
Nadzieją z dawnych lat.
Lecz blizny pozostaną.
Gdy wyżej nie da się już wejść
I można tylko spaść
Otulony nocą wspomnień
Płacz.
autor
Invisible
Dodano: 2013-05-14 20:30:33
Ten wiersz przeczytano 1103 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
piękny...o bliskiej tematyce..
witam...powiem że ten jest ...piękny...blizny zostają
ale cóż życie toczy się dalej ...pozdrawiam ciepło
Witam na Beju,pozdrawiam
Gdzieżbym śmiał! Jeszcze troszkę mi brakuje
Ps.napisz w maile ile masz lat, jeśli się boisz
przyznać :) hihi
a jesteś po 20-stce??
Magda, nie pisz jakbym był przesiąkniętym cynizmem
staruchem ze sporym bagażem - podejrzewam, że jestem
od Ciebie młodszy (;
mam nadzieje że się Patryku nie wkurzyłeś:)pozdrawiam
Dlatego do niej piszę, przecież najłatwiej jest
zwracać się do czegoś, czy raczej kogoś, kto nie
istnieje... Pozdrawiam cieplutko! (;
No i o to chodziło wizualnie i czytając lepiej:)))
Marzy się muza. Oj, będzie ciężko. Rzadko spotykane,
takie idealne. Pozdrawiam
Odstępy zmniejszone!
Pan to mój tatuś - ja jestem Patryk! (;
niech mi Pan wybaczy nie chciałam aby to tak
zabrzmiało, nie skupiłam się, a komentarza nie mogę
usunąć, przykro mi naprawdę
Witaj na Beju wiersz ok.podoba mi się tylko zmniejsz
odstępy będzie się lepiej czytało:)))