CHCĘ MAŁĄ MAŁĄ
- Natalko czy chcesz brzoskwinkę
soczystą w czerwieni i fiolecie
- Nie chcę dziadku
- Może zjesz bananka
to przecież jedna wielka witaminka
- Nie nie
- Dostaniesz trochę gruszki
spójrz jaka dorodna
ma miąższ słodziutki
- Nie nie chcę
- Kiwi ci zasmakuje kochana
- Nie jem kiwi dziadziusiu
bo będę zielona
Uśmiecham się do wnusi
a ona z poważną minką mówi
- Nie śmiej się dziadku
bo jak będziesz jadł kiwi
to zrobisz się zielony
- Złociutka tak jest tylko w bajce
- Aha dziadku
- Co więc zjesz skarbie
- Małą małą kostkę czekolady
- Ale nie ma jej na półce
- Dziadku trzeba iść do Żabki
kupić położyć tam i będzie
- Ach słodziaczku nasz ukochany
Komentarze (66)
Rozbrajające są rozmowy z maluchami. Serce się raduje.
Czytałam z przyjemnością i uśmiechem. Pozdrawiam
serdecznie z podobanie. Spokojnej nocki:)
Przeuroczy wiersz i rozmowa z wnuczką.
Dzieci mają swoje sposoby, by otrzymać to, na czym im
zależy, a przy tym są tak rozkoszne i rezolutne że
trudno jest się im oprzeć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jakże słodkie te przekomarzania.
Swoim wnukom nieba uchylilibyśmy, bo dziadkowie i
babcie są od rozpieszczania, a rodzice od
wychowywania.
Pozdrawiam Dziadka Kazia i Jego Wnuczkę Natalkę :-)
Ach, słodkie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
A to cwaniarka mała! :))) Przeurocza!
Pozdrawiam i zostawiam uśmiech od ucha do ucha :)
trzeba było powiedzieć, że z czekoladki będzie
brązowa...
Dzieci są rozkoszne.