CHCE ZATRZYMAĆ
Próbuje zatrzymać to
co z dni minionych mi zostało
te chwile co miarowe serca
bicie w ciszę bezdechu
lub łomot gorących myśli zamienia
Wiem że złudne me nadzieje
próby bezsensowne
ale ściskam palce mej dłoni by
jak najwięcej zatrzymać
I tak stojąc nagi w swej prostocie
czuje jak krople ostygłe życia mojego
odrywają się od dłoni spadają na
ziemie co nami się karmi
znikają bezpowrotnie ginąc w niej
jak żeki w oceanach
Nic zrobić już nie mogę
by życie w dłoniach zatrzymać
Nic poza tym by patrzeć
jak w krople się zamieniam
i upaść na ziemie by ostatnią
cząstkę mnie wchłonęła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.