chcę...marzę...pragnę...
Bez miłości wypełniała mnie
pustka, brak nadziei…
Dni i noce były zimne i puste.
Puste było mieszkanie, serce,
życie…
Każda sekunda była minutą,
minuta godziną a godzina
wiecznością…
I wtedy spotkałam Ciebie...
Gdy jesteś przy mnie wszystko jest
takie realne,
błękit nieba, powiew wiatru,
ciepło słonecznych promieni.
Mocniej czuje, wyraźniej widzę.
Sprawiasz, że chcę Cię poznawać,
patrzeć na Ciebie, czuć Cię
blisko…
chcę Cię chłonąć całą sobą.
Zapamiętać gesty, wyraz twarzy,
słowa, dotyk…
Myśląc o przyszłości widzę Ciebie…
stoisz uśmiechnięty na drodze moich
marzeń
i czekasz by złapać mnie za rękę
i razem ze mną przejść przez życie.
Choć droga ta nie jest łatwa
chciałabym byś mi towarzyszył.
Proszę byś miał cierpliwość
znosić moje humory;
byś miał siłę pomagać w problemach;
byś miał dłonie zdolne dotykać i tulić.
Bym mogła liczyć na Ciebie gdy inni
zawiodą
i byś zawsze był blisko by otrzeć łzę.
Chcę dzielić z Tobą radość codziennych
dni…
Chciałabym dać Ci szczęście
byś zasypiając mógł się we mnie wtulić
i czule i szczerze powiedzieć:
„Dziękuje… jestem
szczęśliwy”.
Mieć marzenia,
które zabiorą Nas tam gdzie chcemy iść
-tego pragnę.
Lecz przede wszystkim
chciałabym byś chciał mnie taką jaka
jestem
mimo wad i złych dni…
byś akceptował,
rozumiał,
pragnął,
kochał…
"a każdy krok na moście, który musimy przejść by się spotkać przybliża Nas do siebie..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.