chciałabym
kiedy za płacz można było dostać w gratisie
do niego powód
nauczyłam się płakać bezdźwięcznie
i bez atencji
kiedy wszyscy zamkną już swoje oczy
i noc otula ich spokojny sen
sparaliżowane ciało zaczyna drgać
kiedy zimno głaszcze plecy
zachłystuje się śliną byle tylko
nie było słychać dławionych łez
kiedy świadomość, że mam wszystko
o czym jako dziecko marzyłam - rodzinę,
ciepły dom
nie potrafi zagłuszyć smutku i złości we
mnie
a największym pragnieniem od dziecięcych
lat jest
po prostu nie czuć..
kiedy poczucie winy
staje się być jedynym kocem
okrywającym nagie ciało
kiedy zamiast odczuwać przyjemność z bycia
z Tobą
niemy wrzask wyrywa się z piersi
i pragnienie samotności, pustki zdaje się
być największym szczęściem.
chciałabym pozwolić sobie odejść
chciałabym pozbyć się powinności bycia
chciałabym uwolnić się.
Komentarze (23)
:) slowo chyba budzi nadzieję
@mamarzenka sorki, ale chyba nie ;)
dla mnie to mrzonki w szczególności o tym, że nikogo
nie zawiódł ;)
poczucie winy potrafi unieszczęśliwić związek.
wiesz w czyich rękach jest klucz od tego więzienia,
poprostu poproś i bądź cierpliwa...Nikogo nie zawiódł.
Przytulam
Bardzo ciężko jest być z kimś,
jeśli nie jest się z nim szczęśliwym
msz...
To przykre czuć się samotnym w związku, msz.
Wiersz bardzo dobrze wyraża emocje.
Pozdrawiam serdecznie.
Najgorsze jest to, że nie da się uciec od siebie i
nikt za nas nie przeżyje tego co dał los a ten czasem
bywa niełaskawy.
Samotność z wyboru znacznie mniej boli a skazanym na
nią nie z własnej woli należy współczuć i w miarę
możliwości pomóc odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Miłego wieczoru :)
...że na powtót - tam miało być;)
Jak dla mnie jest to ukazanie czyjegoś wielkiego
smutku, jest to ból istnienia z poczuciem winy.... I
chęć odejścia.... Jednak zawsze jest nadzieja, że
wydarzy się coś co sprawi, że na oiwrót zapragniemy
żyć