Chciałby każdy
Każdy chciałby
imię swoje wpisać w krzyż
i na skróty drogą iść
lecz często sięgamy dna
a On zawsze miłość ma
trzeba by drabinę
z sobą nieść
by po szczeblach
do nieba wejść
często jednak jest tak
że szczebli w niej brak
i pochłania życia wir
a dni mamy coraz mniej
więc szukajmy bramy tej
myślimy mamy czas
a tu wieczność woła nas
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2017-01-04 00:02:01
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Waldku masz rację i zgadzam się z Tobą.
goniąc ułomności,
doczekamy wieczności...
tak bym chciała :)Pozdrawiam :)
Przyciaga wiersz, swoja refleksja.
Cale szczescie, ze nie wiemy kiedy, nasza swieca
zgasnie, tak jest przyjemniej, zyc.
Pozdrawiam waldi i dobranoc.:)
bardzo ciekawa refleksja
Bardzo dobra refleksja zawarta
w wierszu. Szczęśliwego Nowego
Roku dla Ciebie i Najbliższych.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo madra refleksja Waldi Zycie ucieka Bez wzgledu
na wiek nie zanmy chwili gdy płomień zgaśnie ile
szczebli nam zostało i czy zasłuzymy na niebo
Ale Waldi prawda jest taka ze my nie znamy ekonomi
Bozego Miłosierdzia Warto teraz i tu zyć tak by
zasłuzyć ale ta ostania rozmowa z Bogiem już na tamtej
stronie zaważy o tym gdzie będziemy i obyś się nie
zdziwił jak zobaczysz tam kogoś kto w ludzkiej ocenie
nie miał szansy
Oj poruszyłeś temat rzeke ....
Pozdrawiam serdecznie
Ja mam połamane szczebelki :)
Trzeba cierpliwie pokonywać szczebelek po szczebelku,
z każdym rokiem jest ich coraz mniej. Pozdrawiam Waldi
:)
Niebo jest za darmo :)
Pozdrawiam :)
Nikt z nas nie wie kiedy jego świeca zgaśnie .
Tyle Nas tu jest a Ty samotny? - waldi:-) :-) :-)
:-) :-) hej Bałwanku:-) :-)
Dawno temu zbudodwałam wysoka drabinę z wiary, wspinam
się po ńiej każdego dnia i myślę, że starczy w niej
szczebli do wieczności obiecanej...w jednym masz
rację...dni mamy coraz mniej...pozdrawiam serdecznie
Witaj,
i jeszcze raz dużo radości, zdrowia i miłości w 2017.
Dziękuję za komentarz i łaskawe wybaczenie mnnie
grzesznej tej nocy...
A mogę się śmiać - zamiast płakać?
Twój wiersz jak zwykle wnosi wiele cennych prawd -
okazja do rozmyślań.
Serdecznie pozdrawiam.
Każdy chciałby trzeba się starać
by się otwarła kiedyś brama.