Chciałbym mniej Ciebie
Chciałbym Cię doświadczać, odkryć co
skrywane,
rozpoznawać Ciebie po mgiełce zapachu.
Wypić wspólnie kawę o szóstej nad ranem,
patrząc jak promienie na sąsiednim dachu
budzą nas do życia. Stalówką ocierać
o skóry fakturę chciałbym z całą mocą.
Dotknąć Cię wersetem. Chciałbym Cię
owiewać
jak wiatr letnie liście. Chciałbym, abyś
boso
drzwi mi otworzyła w przewiewnej
sukience.
Może być liliowa. Z uśmiechem i sennie
zanurzyć się w Tobie, złapać Cię za
ręce.
Chciałbym... by mniej Ciebie zostawało we
mnie.
Komentarze (25)
https://www.youtube.com/watch?v=vgOHrfqQ6BE
"Wróciła na swoje miejsce" - czyżby była Twoim
ulubionym zwierzątkiem... ;)
Wyznanie - obezwładniłoby każdą kobitę - na amen!
(Po)zdrówka, Dystyngowany :-)
Wiersz
Uroczo z tęsknotą :)
Zauroczenie i fascynacja :) Zazdroszczę tej pani :)
Urocze erotyczne rozmarzenie...
Pozdrawiam :)
ładnie o tęsknocie. Końcówka nieco przewrotna.
Przepiękna ta tęsknota...
Pozdrawiam serdecznie :)
:)
Porozmawiałem już z nią i przeprosiłem. Wróciła na
swoje miejsce ;)
Ładnie wyrażona tęsknota za bliskością. Piosenka
Natalii Kukulskiej "Im więcej ciebie tym mniej"
ułatwiła mi zrozumienie ostatniego, nieco
przewrotnego, wersu. Uciekła kreseczka z "być".
Miłego dnia Dystyngowany Panie:)