W chmurach z głową
dziś wyrywasz złote
kartki z pamiętnika
dobrych wspomnień
zmierzasz
ku lądom nieznanym
z ciężkiej pracy
ciepłem chwil
karmiąc przechodniów*
którzy jako i ty
pod wspólnym dachem
słowami już nie samymi
idą
z modlitwą życia
codziennego w dłoni
trzymając Jego parasol
tęczą dnia twoja
wybrzmiewa pieśń
* a gołębie chlebem (w niedużych ilościach)
Komentarze (13)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za odwiedziny,
miłe i piękne słowa w komentarzach:)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę miłej, słonecznej
niedzieli:)
Pięknie:)
Prześlicznie, przejmująco.
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozmarzenie jest przyjemne, pozwala pobujać w
obłokach, ale wcześnie, czy później, w zderzeniu się z
szarą rzeczywistością trzeba będzie twardo stanąć na
ziemi i z wiarą prostować ścieżki, które prowadzą do
nieba i do Boga.
Z podobaniem wiersza serdecznie pozdrawiam :)
Z
Wiara dodaje skrzydeł...
Pozdrawiam ciepło Rozalio :)
Fajny pomysł z tym parasolem.
Pozdrawiam :)
Zamyśliłam się nad wersami. Podoba się. Pozdrawiam :)
z modlitwą na ustach łatwiej pokonuje się drogę
życia.
Ten parasol ochronny- to jest miłość.
Podoba mi się.
Ciekawy,optymistyczny wiersz.
Życie to wędrówka ku lądom nieznanym...Pozdrawiam
Te dobre wspomnienia warto zachować. Pięknie i
optymistycznie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością i podobaniem czytałam ten ciepły i z
pogodą ducha wiersz. Pomyślności:)
Pięknie, ciepło, optymistycznie. I tytuł - super :) Z
wielkim podobaniem.
Pozdrawiam serdecznie, Rozalio :)