Choć raz

Dzięki za Wasze opinie.

@jastrz

Ja piszę zdecydowania większość w lekkiej, zabawnej
formie, bo sam takie lubię czytać, a tematyka
przeważnie jednak poważna.

@Larisa

Potępienie czegoś msz daje piszącemu nadzieję, że
każda cegiełka jest ważna, tak jak każdy sprzeciw
wobec zła. To kwestia sumienia, jak piszesz. Dzięki.
@anna2 Dokładnie, o wszystkim, w tym choć raz o tym,
co się dzieje blisko nas, a oby nie zawitało do nas.
Pozdrawiam wszystkich z podziękowaniem za wpisy.

Trzeba pisać o wszystkim.
Ale też nie da się zapomnieć- to zawsze wraca- gdy
obok cierpią ludzie, umierają dzieci- trudno o
obojętność.
Fraszka b dobra.

Bardzo ciekawa fraszka.
Odwołuje się do sumień twórców, poetów a także osób
opiniotwórczych, żeby odpowiedzieli sobie, czy mając
pióro jako oręż do walki- zabrali głos sprzeciwu w
temacie wojny.
Fraszka świetna!
Z prawdziwym, wyrazistym przekazem.
Pozdrawiam serdecznie

...a może to właśnie jest ostatnia chwila, żeby
napisać coś wesołego, zanim wojna nie przekroczy
granicy?

Dzięki za komentarze.

@krzemanka

Wypada pisać, co się chce, w tym wesołe wiersze, ale
wypada choć raz odnieść się do dramatu, który trwa tuz
obok i może zakończyć się jeszcze większym o
niewyobrażalnej skali.
Pozdrawiam i dzięki za wpis.

I to jest najprawdziwsza prawda ...pisarz powinien się
z nią zmierzyć ...pozdrawiam serdecznie.

*"na świecie"

Przekaz skłaniający do refleksji.
Czy wypada pisać radosne wiersze, gdy ludzie a świecie
głodują? Gdyby odpowiedź brzmiała twierdząco, nie
powstałby ani jeden wesoły wiersz.
Miłego wieczoru Marku:)

Niech piszą kobiety. Mężczyźni niech walczą.
Pozdrowionka :)

Od tego żaden poeta nie ucieknie...prędzej czy później
każdy będzie musiał zejść z obłoków, by zmierzyć z
rzeczywistością...
Pozdrawiam Mareczku :)

Pamiętajmy i pomagajmy, ale życie płynie swoim torem.

Nie zmierzę się z tematem wojny, nie potrafię..
okropności, cierpienie, bezradność dzieci i kobiet..
przerastają moje odczucia. Ten temat zostawię poetą.
Pozdrawiam Marku :)

W czasie wojny giną, umierają ludzie, ale przecież nie
zamiera całe życie i jego różne potrzeby,
a pisarze pisali o poprzednich wojnach i o tej też
będą pisać,
pozdrawiam serdecznie:)

Też tak pomyślałam i choć pisarzem nie jestem piszę o
Ukrainkach, które od wojny uciekają. Zapraszam przy
okazji na moją prozę. Już IX część.

Pozdrawiam

Dzięki za Wasze uwagi. przesłaniem jest, że z tym, co
dotyka miliony i dzieje się obok nas, każdy powinien,
nawet dla samego siebie, choć raz się zmierzyć.
Pozdrawiam.

Witaj Marku:)

Ja na temat wojny raczej nie napiszę alem też nie
pisarz:)

Pozdrawiam:)