[choć się nie boję ]
Nie chce
zatrzymywać przemijania
i nie będę się
bać śmierci
tylko dlatego że jest konieczna
mogłabym to zrobić teraz
właśnie teraz
gdy ludzie w niedziele
uderzają widelcem i nożem w talerze
gdy nikt niczego się nie spodziewa
lecz nie potrafię
bo gdy znów mijam lustro
widzę
moje oczy
nie są oczami mordercy
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2013-06-02 13:02:46
Ten wiersz przeczytano 1637 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Violu:)
Możesz ci trudno będzie uwierzyć ale ja nie boję się
śmierci, jedynie przewlekłej choroby i związanych z
nią cierpień. Pracowałam jako pielęgniarka i nie jedną
śmierć widziałam, i nie raz widziałam cierpiących,
którzy błagali o śmierć, ale to było dawno. Dzisiaj
istnieje wiele nowych leków uśmierzających ból i
podaje się je na życzenie chorego.
Ja się śmierci nie boję.Niech boją się ci którzy są
szczęśliwi.Nie życzę im źle, nie oto mi chodzi.
Człowiekowi nieszczęśliwemu, samotnemu itd. wszystko
jedno.
Pozdrawiam
Coś "fajnego" w tym wierszuj jest, intrygującego mnie
Nie można bać się czegoś co jest nieuniknione ale
prosić niebiosa o oddalenie śmierci nie zaszkodzi. Nie
zbadane są wyroki boskie.
Pozdrawiam:)
wiersz o chwili, tylko (wg mnie), a śmierci boi się
każdy:)
tu podpiszę sie pod przedmówcą
praca w szpitalu
duzo ludzi widziałam chorych cierpiacych lecz
modlacych sie o zycie
pozdrawiam:)
a wiesz czym jest śmierć?-zapytaj chorych czy jej
pragną-oni chcą żyć!!!!
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
Bywa, że chce nam się umrzeć, ale dobrze, że bierze
góre rozsądek. Smutny ale bardzo dobry przekaz.
Serdecznie pozdrawiam
Chwila upadku,niepowodzeń,czy choroby a nawet starości
nie powinna rodzić w nas uczuć samozagłady.Ze świata
trzeba godnie zejść. Dobry przekaz.
:))