@Choćby...
...czyli "Wierszyk obuwniczy" :) Dla Ciebie
nie chcę
myśli które kręcą
piruety na puentach
ani szpilek dziurawiących słowa
sneakersy słodkie zbyt
przyziemne
a na koturnach sens chybotliwy
przyjdź do mnie
boso
chodź by
stopami wybić dziury w moście
znaczeń
prawdy
nocy
nas
dotknij
Komentarze (19)
fajny.
Fantastyczny :)
Najlepszy wierszyk obuwniczy na boso jaki kiedykolwiek
czytałam :)
Zachwyciłaś mnie, tym wierszem.
Super metafory.
Miłego wieczoru.
Ciekawy wiersz...
Miłego popołudnia:)
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam :)
... A jeśli to ten most, na którym łzy tracą zdolność
wysychania? I na każdym jego końcu wiecznie wymykająca
się z rąk tęsknota?... Nie, nie, to nie ten na pewno.
Tutaj łzy spływają miłosnym natchnieniem, znajdując
wyraz dla szczęścia bez granic :-)
Piękny :-) Metafory przytulam :-)
Pozdrawiam :P
Niezwykle przemyślany każdy wers w oryginalnym stylu z
nutką refleksji...prawda zawsze wyzwala,choćby musiała
zaboleć..pozdrawiam*
ciekawy wiersz choć w bieli
Mocny przekaz Jaskółko... prawda zwykle chadza bosa i
nie odziana :-)
Pozdrawiam
Pozwolę sobie za anną...miłego dnia życzę;)
Jedna wielka metafora jak to u ciebie,bardzo na
tak...nie wszystkim pasuje na bosaka...miłego dnia.
Piękny metaforyczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mi się wydaje, że boso i nago to najczystsza prawda.
Za Anną Pozdrawiam.
dotykanie ma moc łatającą wszelkie dziurawe marzenia.
Dotykaj delikatnie, bezszelestnie ciepłem palców
Dotykaj aksamitnie, rzęs pokłonem, nie przestawaj
Dotykaj całowaniem i oddechem tak, jak lubisz
Dotykaj smugą włosów niby muślin, bólowi zadaj ból.
:):)
Peeling za jednym zamachem ;)
Prawda bedzie czystrza i nowsza ;)
Na tak ;)
Pozdrowionka