Chwila...
Dla tych, co żyją pod czyjeś dyktando bez wyboru
Wiele czasu już minęło,
od lata płomiennego,
tyle wspomnień zginęło,
od uśmiechu promiennego.
Twoje zęby lśniły,
w blasku śłońca,
fale piasek zmyły
podmuchem gorąca.
We włosach wiatr,
skowroni śpiew,
gorące lato,
udany dzień.
Myślę o tym co było,
co w sercu zniknęło,
łagodnym spojrzeniem,
ból ujarzmiły knieje.
Knieje nieskończoności,
kończące się w nicości,
odłegłe dni wspomnień,
chwilowych zapomnień.
Daj mi chwilę,
powspominam,
czasy których,
nie zatrzymam.
© romantic-girl
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.