Chwila szczęśliwa
Drzemiący nad łąką wiatr
co z świeżo zamiecionego nieba spadł
otula moje bose stopy
delikatności mi nie skąpi
wszechświat obojętny nade mną
nad łąką gaśnie brzęk pszczoły
potykam się o pojedynczy maku kwiat
nieboskłon na wschodzie porudział
słońce w którym złoty owoc mieszka
przestało być taki specjał
słonecznym parasolem może je zwabię
niech zabłyśnie w mojej enklawie
wtem wiatr zachichotał zgięty
posłyszał moje półszepty
grzbiet wyprężył i dał susa
rudość nieba nade mną rozdmuchał
przemówiłam znów uśmiechem
powietrze było pełne ptasich zawieszeń
każdy kwiat miał w płatkach cierpliwość
znów chwytam kolejną chwilę szczęśliwą.
Komentarze (6)
Pięknie dziękuję za komentarze :-)))))
Bardzo piekna ta szczesliwa chwila..pozdrawiam.
Podobają mi się metafory, ładny, romantyczny wiersz.
Pozdrawiam
piękna szczęśliwa chwila zatrzymaj ją na
dłużej.....bardzo ciepły romantyczny wiersz :-))
pozdrawiam
Optymistyczny, szczęściem malowany pejzaż..takie
chwile o ,których piszesz nie mają ceny.
Co myślisz o tym(?)
"Drzemiący nad łąką ciepły wiatr
co śniąc z krawędzie nieba spadł"
"ukryło gdzieś swój specjał"
miłego dnia
Metaforyczny opis, ładnie namalowana chwila:-)