Chyba mam prawo być ciekawa
Tylko w Paryżu ludzie podziwiali Marata
na prowincji uważano go za potwora
to nie był człowiek ale dzika bestia.
Charlotta miała tylko pięć stóp i jeden
cal
wąskie usta brwi kasztanowe szare oczy
dołek w podbródku i odwagę Rzymian.
We Francji nie było zbyt wielu dzielnych
gotowych oddać życie za swój kraj
wskazała im drogę do zaszczytnego celu.
Uczyniła to dla dobra i spokoju
Republiki
zrobiłaby to jeszcze raz żeby pomścić
krew tysięcy niewinnych ofiar.
Wszyscy byli niezwykle niezadowoleni
że byle kto w dodatku kobieta
wysłała potwora na tamten świat.
Hauerowi który portretował ją przed
egzekucją
na pamiątkę dała pukiel włosów za fatygę
chociaż przedstawił ją jako naturalną
blondynkę.
To była buzia młodej normandzkiej damy,
dziewicza twarz, jeśli kiedykolwiek
istniała,
delikatny blask kwitnącej jabłoni.
Nie pozwoliła zasłonić oczu chciała
popatrzeć
jak wygląda gilotyna o której tyle
słyszała
miała przecież prawo być ciekawa.
W gronie straconych znalazł się także
Antoine
Momoro autor słynnych słów Liberte Egalite
Fraternite motta Wielkie Rewolucji.
https://www.youtube.com/watch?v=hH0MtSL6x7Q
*
(Tekst zawiera cytaty lub parafrazy cytatów
słów wypowiedzianych, bądź napisanych przez
pannę Charlottę de Corday)
Komentarze (21)
Historia poucza i jak wiadomo powtarza się. Karę
śmierci w krajach Unii co prawda zniesiono, ale
sporadycznie przeciwnicy systemu giną w tajemniczych,
lub nie do końca wyjaśnionych okolicznościach.
dzięki za przybliżanie historii.
Dziękuję Krzemanko. Tobie również życzę miłego i
pozdrawiam.
Za montibusem. Miłego dnia:)
Dzięki Montibusie, pozdrawiam również;)
Rąbek historii w ciekawym wierszu.
Ślę pozdrowienia.