I chyba nie wiemy...
I chyba nie wiemy o swoim istnieniu
nawzajem opętani jakąś magią.
Nie poddam się temu pragnieniu,
bo nie skończysz się dla mnie bajką.
A kiedy coś eksploduje we mnie,
jak wulkan od uczuć wezbrany,
to choćbym miała skończyć na dnie
sama wyliżę te krwawiące rany.
Jesteś mi potrzebny jak powietrze,
tylko jeszcze oboje tego nie wiemy
Mogę Cię kochać w metrze i swetrze,
tylko czy kiedyś się odnajdziemy?
autor
Magdala
Dodano: 2007-08-24 22:05:29
Ten wiersz przeczytano 359 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
"Beznadziejnie" , ale zawsze zakochana. Taka już jest
miłość- raz odwzajemniana, raz nie. Trzeba przeżyć te
gorsze dni, by odnaleźć na swej drodze te pełne
odwzajemnianych uczuć;)
"Nie wiemy", ale Ty wiesz, prawda? Dlatego tak
smutno...