cienką strużką popłynęła krew...
Moje usta pragnęły dzisiaj dotknąć
Twoich,
przegryzłam wargi,by powstrzymać ból,
cienką strużką popłynęła krew,
zabiłam moje pragnienie,
zabiłam je...
ostatnią cząstkę,która mi po Tobie
pozostała...
a teraz nie pozostało mi nic,
tylko rana na wargach,która nie chce się
zagoić...
autor
^^NiEBIeSkA^^
Dodano: 2006-08-19 16:26:44
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.