cierpiące serce
W mym sercu mieszkasz stale
Jak Ci to wyrazić
Wciąż wysłuchując od serca mego żale
Nie chcę go urazić
Raniąc swą duszę
Kocham Cię dalej wciąż
Wiem że przestać wreszcie muszę
Błagam me serce z Twoim zwiąż
Dalej kochając Cię
Życie sobie marnuję
Nie mogę opanować się
I Twe słowa wciąż wysłuchuję
Słowa pogardy w których błądzi łza
Oczy pełne żalu i usta zduszone
Zastanawiam się czy to naprawdę ja?
A może cierpienie jest zasłużone?
Czy skończyć z tą grą?
Ze łzami na kartce wypisuję
Co zrobić ze zgubioną sobą?
Serca od upadku już nie uratuję
Przez Ciebie me serce pęknięte
Ty próbujesz mnie przepraszać
Lecz me oczy zalęknięte
Nie potrafią już wybaczać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.