Cierpienie ;(
Aj. MiośĆ Robi z Człowiekiem Co chce ;(
Moje serce rozbite na tysiące gwiazd
Świeci w ciemności
Woła o pomoc...
Lecz czy ktoś mu pomoże ??
Mój płacz cichutki lecz mocny
Ma w sobie żal mroczny
Płaczę wiec cicho i cicho
Łkam sobie po kątach
Nikt sie mną nie przejmuje
Każdy mnie krzywdzi
Kazdy rujnuje
Lecz wiem że jest jedno serce na ziemi
A może w oddali w bezchmurnej
przestrzeni
Czeka na mnie na moją miłosc
Jest takie same jak ja
Zwiędnięty kwiat
Czuję sie jak stary opuszczony dom
Jestem bezużyteczna
I w swoim świecie zamknięta
W nocu dychy we mnie wchodzą
Boże one często ze mnie nie wychodza
Serce boli dusza boli
Wziąc tabetki i odejsc powoli
Całuję wiec matkę i ojca swego
Brata jedynego
Kocham ich wszystkich bezkresną miłoscią
Spotkamy się razem w jedynym miejscu gdzie
serca
Kochające czekają na istotę
Wiem że im ból zadaje
Wiem że ich bardzo krzywdze
Ale żyjąc siebie zniszczę
Moze bede załowała
I sie w piekle sponiewierała
A może raj na mnie czeka bez tęsknoty i
płaczu
Tam zapomne o wszystkim,
Bólu cierpieniu rozłące
A Może To my wszystko Psujemy ?? ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.