Ciężka praca!
Słuchaj mężu, z jedną prośbą
przychodzę do ciebie,
jeśli spełnisz to już jutro
będziesz w "siódmym niebie"
Jednak trzeba się wykazać
odwagą nie lada,
na imprezę dziś zapraszam
obok do sąsiada.
Oczywiście, że na pewno
tobie się opłaci,
jednak trzeba się rozebrać
do samiutkich gaci!
Otóż chciałam byś zatańczył
u niego na rurze,
ale zacząć musisz Krzysiu
w swojej czarnej skórze.
Bo niestety przypadkowo
mu się pochwaliłam,
że taneczne wygibasy
w tobie zaszczepiłam!
Komentarze (44)
To musiał być widok nie lada :))
Dobrze, że choć gacie pozwoliła zachować :)
Pozdrawiam serdecznie Krzychu :)
Witaj,
specjalny dodatek do roli;
https://www.youtube.com/watch?v=f9ykPw8njZk
Pozdrawiam.
Witaj Krzysztofie!
Tylko mogę pozazdrościć...
Pozdrawiam cieplutko:)
wieczny Krzyśśś! , a Krzysztofem bywasz ?
Fajne gamie ironiczne wiersze, pozdrawiam serdecznie;)
:))) Krzysiu widać roztańczony jesteś Gość, a to
Chappendelsami a to z grzechotkami na podłodze a teraz
jeszcze taaa rura...:)))
Ta rura rura rura, ta rura, ta rura...
Ha ha:) Chciałabym to zobaczyć:)
Pozdrawiam**
wpraszam się na tę impreskę! Dopisuje Ci humor.
propozycja nie do odrzucenia że aż strach
A żona sąsiada ładna chociaż?
Ojjjjjjjj Krzyś, Krzyś Ty potrafisz swoim humorem
ludzi rozbawić;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Super Krzysiu:-) :-) :-) :-)
Chciałabym zobaczyć, jak idzie Ci to tanczenie:-)
Pozdraiam:-)
O kule - zaginam kiece i do sasiada lece podziwiać
Ciebie Krzyś;)
Dzięki za roześmianie :)
Miłych wygibasów życzę ;)
Dobra satyra na układy partnerskie... :)
Lece do sąsiada!! Koniecznie muszę to zobaczyć :) :)
Pozdrawiam Krzyś z uśmiechem naokoło głowy :) :)
☀