Ciiiiiiii....!
dla Miłosza.
Odpędzę niepewność Twoimi rękami
Otulę się szczelnie Twoimi myślami,
Zatopię się cała w Twoim zapachu,
Wtedy nic nie mów, milcz, proszę
chłopaku..
Nie będzie terminu ważności,
Co dzień nabierać będziemy świeżości.
Nie pytaj o nic wtedy, tak trwaj w takim
stanie.
Nie myśl czy kocham, to słowne wyznanie.
Lepiej spójrz na błysk w moich oczach,
Na uśmiech, którego wcześniej nie było,
Poczuj tą nutę zapachów,
Nie pytaj czy to miłość.
Uwierz, to nie ma znaczenia.
To tylko zwykłe wyznanie,
Poznaj potęgę milczenia.
Poczekaj co wtedy się stanie.
Przyłożę Swe wargi do lewego boku
Poczekam aż przejdą Cię dreszcze
Będę się uśmiechać w rytm ich szybkiego
kroku
Serce swym tętnem wyszepcze mi:
„jeszcze”
Patrzysz jak patrzę?
Śmiejesz się z boku?
Poczekaj chwilę, wyjdę z amoku…
2oo9
Komentarze (2)
i wyszedł prawie erotyk :)
ładny
na plusik
zdecydowanie lubię takie wiersze