cisza...
cisza smutkiem malowana
siadła przy oknie deszczowym
łzy z nieba zbiera od rana
do koszyka id marcowych
samotność z myśli rozwianych
przędzie już dla mnie sukienkę
z tęsknot i marzeń zebranych
maluje w duszy udrękę
wejdę ukradkiem w tę ciszę
patrząc w zasnute mgłą okno
ciche tęsknoty usłyszę
niech same w deszczu nie mokną
autor
bonita111
Dodano: 2015-03-06 14:15:44
Ten wiersz przeczytano 1855 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Ładnie, Bonito:)
Bardzo zmysłowo namalowany ciszą,
pełen poezji wiersz.
Mnie nie boli usuwanie moich gniotów, w ciągu dwóch
lat usunęłam ich sporo i będę nadal to robić, czy cię
to boli czy nie :))))))
ludzie znają sie na wierszach..gniota nie
punktuja...prawda boli co???
A ja nie wyzywam, tylko nadal stwierdzam fakt, jesteś
złośliwa.
stwierdziłam fakt...zapytałam
gdybys maiała 100 glosow za gniota to bys go zostawila
Można sprawdzić, że to ty pierwsza dziś zaczęłaś od
złośliwego komentarza pod moim ostatnim wierszem, a to
czy usuwam swoje gnioty czy nie to nie twój interes,
pilnuj swojego.
ty naruszasz regulamin obrazając mnie i wyzywajac od
zlosnicy...opanuj sie
Bonito, dzięki Twojemu zapytaniu, trafiłam do Ciebie,
przekonana jego trafnością. Czy to nieregulaminowe ?
Wręcz przeciwnie. To dbałość o kulturę słowa.
Pozdrawiam Bonito :-)
Nie przejmuj się ciszą ponad miarę +) Od czego są
komentarze?!
nie naruszyłam regulaminu...tylko zapytałam
Zajmij się sobą złośnico, w innym przypadku zgłoszę
naruszenie regulaminu.
Obrazowk oddany stan swiadomosci pozdrawiam
Bardzo ładnie o samotności choć smutno, pozdrawiam:(
Jak Ty ładnie piszesz, bonito :-)Tak obrazowo oddałaś
klimat samotności.. Od dziś będę Twoją wierną
czytelniczką.