cisza...
cisza smutkiem malowana
siadła przy oknie deszczowym
łzy z nieba zbiera od rana
do koszyka id marcowych
samotność z myśli rozwianych
przędzie już dla mnie sukienkę
z tęsknot i marzeń zebranych
maluje w duszy udrękę
wejdę ukradkiem w tę ciszę
patrząc w zasnute mgłą okno
ciche tęsknoty usłyszę
niech same w deszczu nie mokną
autor
bonita111
Dodano: 2015-03-06 14:15:44
Ten wiersz przeczytano 1857 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Piekne te Twoje tęsknoty:)Smutkiem przez ciszę
malowane.+++Pozdrawiam cieplutko.:)
udręka do zaakceptowania?