Cisza
Miłości moja
Zamykam oczy, widzę cię
Ulice pełne samotności
Poprzez zmarznięte zasłony, echo obcasów
Dotyka snów nieświadomych obecności
Zwykłych ludzi
Zapowiedziana przez proroków
Dotknięta bólem i cierpieniem
Zapomniana i odrzucona , zmarznięta i
niechciana
Przeze mnie usłyszana melodia
Z ciemności płynąca
Wizja jak złośliwy rak, wciąż
nawracająca
Drążąca tunel w moim mózgu
Niszczący neurony ,rozbłysk słońca
Aniołów rozpaczy krzyk
A potem już niema nic
Cisza…
Komentarze (12)
Bardzo smutny i poruszający wiersz!
Tęsknotą pisany...
Serdecznie pozdrawiam
Wymowny, poruszajacy przekaz.
Podoba sie wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wymowna tęsknota...Pozdrawiam :)
Samotność widzi wszystko w szarych barwach.
Pozdrawiam :)
Smutno. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo smutno ale pięknie napisane, pozdrawiam
Z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie.
z podobaniem
tylko nie ma piszemy osobno
chyba,że niema jako nie mówiąca
Plusik
bo w samotności brakuje miłości właśnie.
Wiersz wyraża uczucia melancholii i straty poprzez
metaforyczne obrazy samotności, bólu i zaniku.
Emocjonalna refleksja, która na końcu, podkreśla
pustkę i nieobecność.
(+)
Jak inwokacja.
ładnie