Cmentarny Kamień
Zabrano mi miejsce
do stawiania zniczy,
gdzie łez wylewanych
nikt moich nie zliczy.
Gdzie mogłem swe żale
i troski wyłożyć,
zadumać nad losem
duszę swą otworzyć.
Podzielić radością
chociaż już bez Ciebie,
cichutko zapytać
jak Ci jest tam w niebie.
Z Bogiem porozmawiać
zapytać dlaczego,
najdroższą osobę
zabrał w "swoje" niebo.
Prosiłem Go często
czując żeś w potrzebie,
by przytulił czasem
twą duszę do siebie.
Wyrwali mi kamień
z twojego cmentarza,
jak pożółkłą kartkę
z życia kalendarza.
Ktoś zadecydował
że dość jest rozpaczy,
i po tylu latach
nic ten ktoś nie znaczy.
Pozostał twój kamień
w pamięci głęboko
na wieczność wykuty
wiarą i tęsknotą.
Dziś zapalę znicze
gdzieś na obcym grobie,
modlitwy zmawiając
i myśląc o Tobie.
Poproszę Go znowu
by miał na Cię oko,
śmierć twą nagradzając
miłością głęboką.
Komentarze (16)
Ładny, wzruszający, pięknie zrymowany, okolicznościowy
wiersz. [+]!