Cmentarz
Pośród rozgardiaszu zaciszna oaza
przyciąga tłumy zabiegane pracą,
spalane na zimnym ołtarzu komercji.
Między alejkami przechadza się
przyszłość
próbując odczytać złożoną historię
człowieczych poczynań.
(Kaci i ofiary są tak blisko siebie
zaledwie o kilka cieni niepokoju.)
Nad głowami niebo leniwie wypełnia
odwieczną tęsknotę za wewnętrznym ładem.
W płomieniach i kwiatach krąży ukojenie,
przewiny i żale usuwa w niepamięć.
Za intymną ścianą świat nieruchomieje
zapada się w sobie coraz głębiej
ciszej…
W miejscu pojednania żywi i umarli
delektują spokój.
Komentarze (51)
cisza, zaduma, pojednanie
miłego dnia:)
Przeczytałem jednym tchem, super.
pzdr
z podobaniem Aniu :)
Bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam
Zadumałam się, Anno...
Pozdrawiam.
Prawda, najprawdziwsza. Podoba się.
Miłego dnia.