Co dalej
kiedy przyjdzie już ta
na którą nie czekam
której nie wypatruję
i nie chciałbym widzieć
pewnie będę się bał
a może rozczaruje ją
spojrzę jej prosto w oczy
i powiem piękne były dni
może nadejść noc
i już nie będzie lęku
wszystko będzie obojętne
nie będę się bał
powiem zabieraj
już wszystko zostało zrobione
zaorałem to co było do zaorania
poukładałem niepoukładane
oczyściłem co było trzeba
posprzątałem za sobą wszystko
starałem się jak mogłem
choć nie zawsze wychodziło
i kiedy nadejdzie ostatnia chwila
uśmiechnę się i powiem
życie było wielkim cudem
co dalej?
Komentarze (4)
Co dalej to kluczowe pytanie
Co dalej? - oto jest pytanie.
Pozdrawiam
Kto wie co będzie dalej?
Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam:)
i co dalej? Tego nikt nie wie ( w jakiś przedziwny
sposób próbujemy po sobie posprzątać)