Co ja tu jeszcze robię?
https://www.youtube.com/watch?v=Wfq2YpcubSs
Co ja tu jeszcze robię w tej poezji?
Czym nie jest na to za bardzo leciwy,
by chcieć napisać poemat żarliwy,
zaskakujący i pełen finezji?
Pomimo coraz kwitnącej amnezji,
mimo rąk drżących i włosów już siwych
mam strofy tworzyć, szukać wersów tkliwych,
gdy słowa wdzięczne gdzieś w mózgu
ugrzęzły?
Poezjo, sztuko! Wybacz mą zuchwałość!
Nie patrz w metrykę, którą mi przed laty
wiernie spisano, skoro tak się stało,
żem na świat przyszedł, bez żadnej
przedpłaty.
Skromnie więc proszę - może się nie
wkurzysz.
„Tylko dwa wiersze, co najwyżej tuzin”.
Komentarze (27)
świetna autoironia :)+ pozdrawiam :)
Marcepani
Bończa&MM
Bardzo dziękuję Państwu za odwiedziny i miłe słowa.
Serdecznie pozdrawiam.
fajnie przekomarzanie twórcze :)
Bardzo ładnie napisany i z treścią na tak, pozdrawiam
:))
Promień Słońca
Cieszę się, że mój auto-ironiczny sonet się spodobał.
Może i Muza wysłucha.
Dziękuję za wizytę i miłe słowa.
Pozdrawiam.
Mily i z pokora zwrot do Muzy.
Wyslucha, zapewne:)
Milo bylo przeczytac z niteczka ironii Twoj wiersz.:)
Pozdrawiam cieplo.:)
Tadeusz
No właśnie, choćby tuzin! Znam opowieść mojej Żony,
która będąc dzieckiem miała sąsiadkę, starą kobietę.
Dzieci nazywały ją "babcia", chociaż nie była ich
babcią. "Babcia" wciąż i wciąż powtarzała, że
chciałaby przeżyć jeszcze ze dwa lata. W ten sposób
"wymodliła" sobie całkiem długie życie, bo dożyła
niemal do dziewięćdziesiątki.
Bardzo dziękuję za odwiedziny, życzenia i miłe słowa w
komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj.
Świetna ciepła ironia Januszu.
Co tam tuzin.
Życzę Ci napisania jeszcze
tuzin tuzinów wierszy, a może
nawet tuzin grosów. Są świetne.
Serdecznie pozdrawiam:}
Roma
Beata
Turkusowa Anna
Virginia
B.M.
Bardzo mi miło, że mój skromny sonet się spodobał.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie miłe słowa w
komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie.
Mariat
Wszystkie komentarze widzę i czytam z wielką
przyjemnością, ale dopiero teraz, po powrocie z pracy.
Staram się po kolei odpowiadać. Trochę grupuję swoje
odpowiedzi, żeby nie było tych moich (nowych) słów aż
tak za dużo.
Bardzo dziękuję za wizytę i miłe słowa w komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie.
Madame Motylek
Urodziny miałem w styczniu, ale faktem jest, że
pierwsza wersja tego sonetu pojawiła się właśnie mniej
więcej wtedy. Pierwotnie ironia miała być wymierzona w
polityków, w końcu jednak powstał sonet
auto-ironiczny.
Dziękuję za wizytę, komentarz, miłe słowa i życzenia.
Serdecznie pozdrawiam.
Poza wymienioną czwórką, jeszcze słowo zostawiło 9
osób. Czy autor wyróżnia i dziękuje tylko niektórym -
tym 4 osobom, czy tak działa system, że jeszcze tych 9
komentarzy pozostałych nie widzi?
Ptasznik
Krzemanka
Bardzo dziękuję za wizyty i miłe słowa w komentarzach.
" 'Pomimo coraz kwitnącej amnezji,' nie brzmi
najlepiej."
Tak, być może masz rację, Krzemanko. Ten wers
zmieniałem chyba największą ilość razy, przyglądałem
się nowym jego wersjom, w końcu na razie opublikowałem
tak, jak teraz. Troszkę się jeszcze zastanowię i być
może oś zmienię. Podobnie zresztą dwa ostatnie wersy -
też wielokrotnie próbowałem różnie je zapisać, może i
one nieco skoryguję.
Pozdrawiam serdecznie.
Dorotek
Mms
Stella-Jagoda
Iris
Dopiero teraz mogłem przeczytać komentarze pod swoim
wierszem. Bardzo, bardzo za nie dziękuję, za każde
mile słowo. Cieszę się, że mój
auto-ironiczny sonet się spodobał.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Piękne słowa do muzy poezj i sztuki, na pewno zostaną
wysłuchane... :)