Co mi w duszy
Śpiewaj mi serce radośniej,
bądź w blasku letnich promieni,
jak kłos o wiośnie szumiący
i ptakom w chórze bądź tłem…
Kantaty wyśpiewuj, ballady,
bez końca, bez żadnych puent,
bo w życiu to, co nas dławi,
to nadmiar zasad i pęt.
Gdy idę stłamszona wiatrem,
jak zegar nienakręcony,
ty w drodze nie stawaj raptem,
daj głos jak dzwon na strony.
Bo kiedy mnie już nie będzie,
echo tej pieśni zostanie.
Wybrzmiewaj serce radośniej.
Radością chciej sycić pamięć.
Komentarze (23)
Radość z życia w sercu zakwita:)
miłego wieczoru:)
Masz rację Marcepani, radość życia bierze się z tego
co nam wyśpiewa dusza... Pozdrawiam :)
Na pewno ważne są wspomnienia, które po nas pozostaną.
Ale czy Ty nie za wcześnie o nich myślisz?
Piękny radosny wiersz, a w ostatniej zwrotce nie
potrzebne mz memento mori.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam.
oprócz ballad i kantat proponuję dla duszy również
krzesanego.
a propos kanapki a'la ziemie odzyskane, to jest to
bułka wrocławska z paprykarzem szczecińskim.
pozdrawiam :):)
Przepiękny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak! - Ty - w wierszu, a Ewa w komentarzu - macie
rację: oda do radości.
Dla realizacji swojego szczęscia trzeba miec - casem -
odrobinę umiaru - a zawsze - duzo rozsądku i dużo
odwagi.
- Świetny wiersz:)
Mile pozdro - marce:)
Oda do radości życia w sercu.
Śliczny wiersz.
Radosnego wieczoru, Marcepanko:-)