Co się dzieje z tą żywnością?
Co się dzieje z tą żywnością,
każdy walczy z otyłością,
jadło pachnie smaczne miłe,
każdy tyje jak baryła.
Matka gruba, dzieci grube,
życie staje się niechlubne.
Lat dwadzieścia już kaleka
i starości nie doczeka.
Dzieci tyją nieświadomie,
brzuchy sadłem oblepione.
Najzgrabniejsze stare babki,
a przy babkach stare dziadki.
Oni nigdy nie utyli,
bo z żywnością mądrze żyli.
Nie chcesz utyć? Nie ma gadki
jak żyć zdrowo, spytaj babki.
Babka wtedy ci wygarnie,
że jedzenie teraz marne.
Ulepszają, kombinują
Zamiast karmić ludzi trują.
Komentarze (21)
madry przekaz pozdrawiam
i najładniejsze:), Milego Bronisławo
...życie staje się nie lube... ta fraza do poprawy:)
ta żywność fuszerowana
ale i pokusa
pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz zawiera mądrą refleksję.
Prawda jest taka,że kiedyś nie było
ani tylu konserwantów,ani modyfikacji żywności,ani
tylu zanieczyszczeń powietrza
czy np komputerów, a dzieci czas spędzały na świeżym
powietrzu,a nie siedząc prze TV czy komputerem,zatem
tych przyczyn jest parę:)
Z pewnością stare receptury i rady ludzi starszych są
w cenie i warto się nad nimi pochylić.
Pozdrawiam serdecznie:)
Najzgrabniejsze stare babki.