Co szepcze serce
Wesprzyj mnie
silnym ramieniem
nie mów już nic
tylko słuchaj
co szepcze serce
złamane wpół
A jeśli to zbyt wiele
lepiej mnie zabij
zapomnij
bo nie potrafię żyć w ciszy
uśpiona wśród ciemnych
wspomnień
Nie chcę uciekać
przed świtem
nie oddam chwili
co skrywa
czasu misterne odbicie
namiętnym szeptem
pokryte
A jeśli to zbyt wiele
lepiej mnie zabij
zapomnij
bo nie potrafię żyć w ciszy
uśpiona wśród ciemnych
wspomnień
Komentarze (5)
śmierć mogłaby być wybawieniem, jednak odmawia się jej
zrozpaczonym
Z przyjemnością przeczytałem.
Zaciekawił mnie.
Pozdrawiam
przyjemnością przeczytałam,
moje klimaty...
pozdrawiam :)
Ten przekaz zapewne sprawi,
że bez wsparcia nie zostawi!
Pozdrawiam!
Bo bez tej milosci trudno jest zyc. Ladny wiersz.
Serdecznosci.