Co widzi covidzik
Tak bardzo ludzki odruch strachu
wisi na płotach
to przecież znane nie od dziś
odwiedzał przy sobotach
Ubrany w mundur żandarmerii
(prawdziwy czy fałszywy on)
nie wiedział człek roślinożerny
choć w jego domu samogon
Był groszem pierwszym i ostatnim
wszystko dla dziatwy swej jak groch
a teraz kimże jest strach bratni
pod mikroskopem krzyczą och
Już mają już pojmali zbadali i nam dali
na twarze maski w całym świecie
korona bez królestwa jest na fali
piękniejszych nigdzie nie znajdziecie
I fal na piątkę też przybędzie a szóstka
jawi się w obłędzie
radości moc już gaśnie noc
a dalej jak na wstępie
Komentarze (57)
Tego diabła to i ja mam dość, ale trzeba stawić mu
czoła i się nie poddawać...wierzyć, że wszystko się
ułoży i znów będzie można cieszyć się
drobiazgami...jak to cudownie będzie móc wyjść na
ulice bez maseczki :D:D
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobry wiersz Mario.
Pozdrawiam ciepło :)
Chińczycy uwierzyli (władzy), władza (reżimowa) szybko
sobie poradziła i jako pierwsi wyjdą na prostą w
gospodarce. A u nas jedni się stosują, inni nie i
roznoszą (coby to nie było).
Pozdrawiam
A ja za wolnym duchem :)
Pozdrawiam.
Oryginalny tytuł. Mocny, dobry wiersz. Już mam dość
tego diabła. Pozdrawiam.
W tej niewidzialnej walce z ludzkością wygrywa
koronowirus. Niesie lęk, spustoszenie w organizmie i
śmierć. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)
na czasie temat i dobry przekaz,
pozdrawiam serdecznie:)
i wszystko pięknie jest ...z tymi maskami też ...
Wiersz dobrze napisany, zgadzam się z puentą, niestety
covid radość zabiera, ale ja staram się odrywać od
tego tematu, tzn, nie da się od niego całkowicie
oderwać, ale myślę, że choć na portalu poetyckim
warto, bo ten temat mnie osobiście męczy i przytłacza.
Dobrego wieczoru życzę, Marysiu :)
Miejmy nadzieję ze wkrótece zniknie Marysiu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
jeszcze trochę (mam nadzieję) a covidzik zacznie się
bać.
Bardzo dobry wiersz i na czasie. Serdecznie pozdrawiam
mariat. Miłego grudniowego dnia.