Codzienność
Chcę być martwa,
By nie móc płakać
Zatopić paznokcie rzeczywistości
W niewinnych żyłach...
Bez krzyku odejść w nieznane.
Spalę w sobie dzieciństwo
Ostatni raz czerpiąc słońce
Czarną źrenicą...
autor
FallenAngelKora
Dodano: 2006-11-20 18:50:51
Ten wiersz przeczytano 1195 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.