cokolim okiem
bywa tak, że historia, chociaż całkiem
młoda,
osuwa się z cokołu, wietrzeje
przedwcześnie.
i staje się i żałko, smieszno, i
boleśnie...
wyrasta z niej i buja córa - mitologia.
bo jak tak? bez herosów, hydry
wielogłowej...?
wciąż w stajni - tej augiasza, rozgardiasz,
aż kipi.
herakles jest konieczny, więc jakże tak?
wykpić?!
a może między bajki pochować historię…?
zapalić wątły ognik, gdy przeminie
kondukt.
i wymieść brud ze stajni. umyć dłonie.
ordnung!
Cokół For Rent - miejsce na Twoja historię
Komentarze (40)
Pozdrawiam, Zefirze :)
Dobre :) pozdrawiam
Serdecznie Wam dziękuję za czytania :)
Ciekawy refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
och ten ordnung na końcu czyli porządek, i jak dla
mnie nieodparte skojarzenie z ordnung zu sein czyli
porządek musi być, uderza do bólu, do wyłamania
stawów... mocno uderzasz, ale z klasą; brawo :-)
...mitologia dotyka współczesności...co to się
narobiło... ten teg temu...i śmiech...winien, nie
winien...brał może dawał...podpisał, napisał...czas by
wszystko do końca wyjaśnić...czy się uda...wątpliwa
sprawa...pozdrawiam serdecznie, mój plusik
cokolim okiem - dobre:)
wiatr historii rozwieje watpliwosci;)
marcepani, bardzo Ci dziękuję za zagladanie do mnie,
mimo, że jestem troche wypisana :)
Pozdrawiam :)
traktuje o nieczystych * /a tak na marginesie nie
lubię polityki - ale w twoim wydaniu wyszło "miękko" i
elegancko/. Elu dawno Cię nie było, serdecznie
pozdrawiam.
- bardzo fajnie skomentowałaś ostatnie wydarzenia -
odniesienia do mitologi - bardzo zgrabne. Mimo, że
wiersz traktuje to o nieczystych sprawach :) czyta się
bardzo przyjemnie.