Córko
córko której nie mam... jaka jesteś
beztroska i swawolna
niewinnie niefrasobliwa
i jak matka potrafisz
jednym słowem
ożywić mnie lub zabić
gdy czuję twój oddech
wiem po co paruje ziemia
słysząc głośny śmiech
przenikam plamy na słońcu
cudna jak uśmiech matki
którym mnie zaczarowała
stawiasz niepewne kroki
składasz nowe zdania
z klocków budujesz światy
pomogę i podtrzymam cię
podobnie jak wspieram twoją matkę
zawsze będę dla niej gotów
Annie...
Komentarze (22)
Ładnie,a najbardziej "wiem po co paruje ziemia" i
"przenikam plamy na słońcu".
Miłego wieczoru.
Ładnie, bardzo ładnie. Niech się spełni marzenie.
Dla mnie - bardzo.
syn, córka - nieważne...
byle tylko zdrowe było
Pozdrawiam serdecznie
ladnie i cieplo pozdrawiam
Kiedy mężczyzna pisze taki wiersz to musi być
zakochany
Ładny wiersz i życzę ci córki ..najlepiej z młodą
sąsiadką ..bo nie wiem jaki jest twojej żony wiek ..