Corvus albus
Corvus albus - biały kruk. Dla mojej mamy.
W ciszy pokoju ,
Ciało zostaje
I żegna duszę.
W kraju ,
Gdzie każdy znaleźć się musi.
Odejść.
Ostatnie słowo w ustach zamiera .
Wstrzymuje ruch życia karuzela.
Ciało zostaje ,
Dusza umiera.
Biały kruk do nieba się wznosi.
O łaskę boga dla zjawy prosi.
Zgrzyt słychać ,
Okna serc zamknięte.
Koniec.
Zegara wzkazówka
przed czasem umyka.
Leży na łóżku ciało ,
A w ciszy zostaje dusza.
Komentarze (2)
fantastyczny, wzruszający i piękny...
Magda mam nadzieje że swoje dzieła kiedyś będziesz
prezentować nie tylko w necie:>
Pozdrawiam jaguarunjii (wiesz o kogo chodzi)
Ach te białe kruki... +