*coś co mnie zabija*
eh... życzę wam jak najmniej
zabija mnie..
każdego dnia..
powolutku...
krok po kroku..
ciągle na mnie czyha...
drze serce moje na milion kawałeczków...
sprawia,że boli..
że płaczę...
że tęsknię...
i nie wiem co myśleć..
co robić...
i czuć....
sprawia,że jestem smutna,
zła...
nieszczęśliwa...
choć niewinna..
choć kochać bardzo chce...
i ona o tym wie...
a mimo to ciągle mnie dręczy...
zabija...
ta wstrętna
NIEPEWNOŚĆ
tej niepewności:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.