Cudna malarka i wizażystka
Na warsztatach w KPN moje miniaturki zajęły II miejsce
A oto moje jesienne miniaturki, które
napisałam do warsztatowego cytatu:
"Jesień zawsze była moją ulubioną porą
roku. Czas, kiedy wszystko eksploduje swoim
ostatnim pięknem, jakby natura oszczędzała
cały rok na wielki finał."
Laure
*********************************
Cudna malarka i wizażystka /tryptyk
jesienny/
***
Jeszcze się lato w słońcu rumieni,
barwy wysyca w sadach i w parkach.
robi porządki w lasach, na polach,
dopieszcza pejzaż tuż przed odlotem.
Już coraz częściej z wiatrem zatańczy
skocznie kankana, a czasem twista.
W mgielnych welonach, w perlistych
kroplach
wiruje z deszczem, nim odda pędzel,
oraz paletę siostrze jesieni
co za opłotkiem latu się kłania
***
Cudna malarka i wizażystka
złoto i brązy miesza z cynobrem,
czerwień przemienia w ostrą purpurę.
żółcie i ochry w miedziane złoto.
Wszystkie odcienie fioletów miesza
i babim latem spina je w klamrę,
Wkrótce rozłoży swoje sztalugi
zamoczy pędzel w ostrych kolorach
i wprawną dłonią szybko odmieni
późnego lata barwny krajobraz.
***
Śliwy nasączy winnym fioletem,
złotym Renetom wyzłoci lica,
zanim pobiegnie na dzikie łąki,
by musnąć pędzlem wrzosy, kąkole,
Jak więc nie kochać tej Złoto Polskiej
i nie podziwiać jej wernisaży,
kiedy się w słońcu błyszczą kasztany,
jarzębinowe piękne korale.
Gdy pod stopami kobierzec z liści
zachwyca kunsztem cudnej malarki.
Ty-y. dn: 03.09.2021 r.
/wanda w./
Komentarze (16)
Jesień do burżujka- jeśli idzie o barwy, wszystkie
kolory i smaki.
Piękny Wandziu- piękna Dziewczyno, piękna Kobieto.