Cyprysowe więzienie
Lato odeszło a z latem ty na twoim miejscu
pojawiły się łzy. Serce krwawi ból mnie
dławi czy promyk słońca się pojawi?
Chciałbym w końcu wyjrzeć za mych
cyprysowych krat i rozkwitnąć niczym
kwiat.
Lato odeszło a z latem ty na twoim miejscu
pojawiły się łzy. Serce krwawi ból mnie
dławi czy promyk słońca się pojawi?
Chciałbym w końcu wyjrzeć za mych
cyprysowych krat i rozkwitnąć niczym
kwiat.
Komentarze (6)
Gorzki wiersz, tak jak i życie potrafi częstować
goryczą.
Witaj.:)
Bardzo refleksyjny wiersz i porusza temat, pragnienia
wolności, życia.
Podoba się przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Czas leczy rany i kiedyś ból ustąpi miejsca nowej
miłości...
pozdrawiam z podobaniem :)
Chyba jest jeszcze nadzieja na lepsze.... Ładnie :)
utracona miłość boli. (Ładna nazwa: cyprysowe
więzienie_
W moim odbiorze wiersz mówi o chęci powrotu do życia
po stracie najbliższej osoby. Pozdrawiam autora:)