Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W cyrku

"CYRK PRZYJECHAŁ - ZAPRASZAMY"
Ogłoszenie o tej treści
wszystkich mile zaskoczyło.
Bo od dawien dawna w mieście
taka sztuka nie gościła.

Namiot już ekipa stawia
na boisku koło szkoły.
Na wieczorny pierwszy spektakl
będzie super już gotowy.

Wszyscy dziś do cyrku przyszli.
Uśmiechnięte buzie mają.
Kopytkowie z ciekawością
na występy już czekają.

W gong uderzył sam prezenter.
Już zaczyna przedstawienie
najsłynniejszy treser panter,
dzikich kotów utrapieniec.

Klauni wchodzą na arenę,
swoje gagi pokazują.
Ola z Olkiem wpadli w zachwyt,
aż za brzuchy się trzymają.

Do pokazu magik rusza,
oko puszcza do Martynki
i wyciąga z kapelusza
takie śmieszne trzy króliki.

Te poczuły smak wolności,
w różne się rozbiegły strony.
Już jednego Piotruś schwytał.
Teraz czeka na nagrodę.

Dwie małpiatki, wprost z Afryki,
fiknąć kozła miały w locie.
Lecz dla żartu czy w panice
siadły ciotce na berecie.

Śmiechu było co nie miara,
że skok taki był szalony.
Biła brawa im dzieciarnia.
Dobrze, beret ocalony.

Treserowi nie do śmiechu,
że małpiatki tak żartują.
Nie dostaną dziś nagrody.
W koszu banan wyląduje.

Po arenie wielbłąd chodzi.
Co pokaże widzom zwierzę?
Na pustyni sobie radzi,
tu panienkę na grzbiet bierze.

Akrobatka wykonuje
różne salta, wolty, skręty,
na wielbłądzie podskakuje.
Są już brawa, komplementy.

Jeszcze żongler z kółeczkami
popis daje swej zręczności.
Potem tacą z piłeczkami
tak na niby rzuca w gości.

Są i pieski, które liczą.
Maciek chciałby mieć takiego.
Zdolne, ale dużo ćwiczą
w szkole wychowania psiego.

Teraz foczka w futrze białym
swoim noskiem piłkę kręci.
A w nagrodę rybkę małą
treser jej za chwilę wręczy.

Gwóźdź programu, klatka z lwami
na arenę zaraz wjedzie.
Mówiąc między treserami,
lew być musi po obiedzie.

Gdy zaryczał, szmer w namiocie,
już ze strachu blade twarze.
Treser spojrzał w oczy kocie,
uspokoić lwu się każe.

Kiedy słowo nie pomaga,
nasz pogromca z bicza trzaska.
Posłuszeństwa się domaga.
Spadła z pyska pychy maska.

I pokornie jak pan każe
krąży po arenie w koło,
kłania się, podnosi łapę.
Słychać brawa, jest wesoło.

A te brawa nie wiadomo
czy dla lwa są czy tresera.
Wszystkim cyrk ten się spodobał.
Obiecują przyjść tu nieraz.

I Martynka bije brawa.
Maciek chętnie jej wtóruje.
Dobrze, że nie przyszła sama,
z bratem raźniej się tu czuje.

autor:Teresa Mazur

Dodano: 2021-04-21 20:10:47
Ten wiersz przeczytano 4547 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

_wena_ _wena_

bajka jak się patrzy :)))))
miłego dnia, Tereniu :)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Karolu, dzięki za miły komentarz.
Pozdrawiam serdecznie

kazap kazap

witaj

odwiedziny w cyrku
na wesoło i z uśmiechem
przeczytałem z wielką radością
pozdrowionka

Babcia Tereska Babcia Tereska

Dziękuję gościom za wizytę i komentarze.
Wierszyki, bajeczki... a dzieci wolą smartfony.

Pozdrawiam

promienSlonca promienSlonca

Witaj Tereniu.:)

Z ogromna przyjemnością, czytałam wiersz, dla dzieci,
poczułam się tak, jakbym była w tym opisywanym cyrku,
odczulam radość i emocje.
Dzięki Co za to.:)

Pozdrawiam serdecznie.:)

sisy89 sisy89

Uroczy i wesoły wierszyk.
Z przyjemnością przeczytałam :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Dziękuję gościom za wizytę w moim Kopytkowie.
Pozdrawiam

Sotek Sotek

Przywołujesz wspomnienia z dawno minionych lat kiedy
to za czasów dziecięcych było się ze dwa razy w
cyrku:)
Pozdrawiam.
Marek

aTOMash aTOMash

...uroczy ten cyrk.:)

@Krystek @Krystek

Wiersz wspaniale przekazuje akcję w cyrku. Dzieci
kochają popisy zwierząt, mnie przeraża taka tresura.
Miłego wieczoru i dobrej nocki:)

anna anna

uroczy wiersz.

Halina Kowalska Halina Kowalska

Piękny uroczy wiersz...jako dziecko uwielbiałam cyrk
teraz szkoda mi zwierząt...pozdrawiam serdecznie.

Babcia Tereska Babcia Tereska

Och, się działo, jeszcze kilka lat temu byłam z
wnukami w cyrku, a teraz chyba już zakazane ze
zwierzętami, tylko klauni?
Dziękuję za wizytę.
Pozdrawiam

GrzelaB GrzelaB

Przypomniałaś mi dzieciństwo. Bilety w zakładach pracy
rodziców i oblężenie cyrku. Dzisiaj to już
nieaktualny, zanikający temat. A już nie wiadomo co
będzie po pandemi. No ale kiedyś to było coś. Chyba
każdy ze starszych odnajdzie się w zakamarkach twoich
wersów. Super. Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj :-)

Za cyrkiem nie przepadam, ale to nie zmienia faktu, że
wiersz uroczy, jak zawsze u Ciebie :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »