czarodziej
dla A.
przyszło nagle..
samotny wieczór
wśród skradających sie myśl
kolejny dzień
poranek z uśmiechem na ustach
pojawiłeś się nagle...
skradłeś mi kilka godzin
a wraz z nimi moje myśli
moje serce
tak szybko i niewiarygodnie skutecznie
zaczarowałeś mnie
jak czarodziej z magiczną różdżką
rzuciłeś zaklęcie
na moje serce
niewiarygodnie skutecznie
skradłeś je
tak nagle jak się pojawiłeś
tak nagle poczułam się lepsza
uwierzyłam w swoją siłę w swoją moc
nie skrzywdź mnie...
a może śnię?
Komentarze (1)
Cieplutki wiersz taki magiczny chyba mnie zaczarował.
Pięknie dobrane proste słowa sprawiają że chce się go
przeczytać jeszcze raz.