czarodzieju
jeśli płyniesz do mnie wierszem
to być musi jak żaglowiec
w rozpostartych płótnach skrzydeł
chcę wyczuwać wiatru powiew
zew przygody zawadiacko
skrzyć powinien w oku jednym
boś piratem jak przystało
skarby dla mnie wieziesz względy
więc omijaj sprytnie skały
na mieliznach znasz się przecież
i zacumuj w porcie ramion
najpiękniejszym na tym świecie
autor
Alicja
Dodano: 2008-02-23 10:42:59
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
jak ja dawno tutaj bylam...kiedys pod nickiem emka
chyba... pozdrawiam i piekny wiersz.. a psychologia to
swietna sprawa...studiuje ja juz trzy lata... :)
Przesympatyczny trescia wiersz.Dopracowany po
mistrzowsku,Zazdroszczę talentu.Miło czytać takie
wersety
Jego wzgledy sa wystarczajacym skarbem.Podoba mi sie
tresc wiersza.
jak podniosę klapkę na tym drugim oku to stwierdzam że
wiersz jest całkiem fajny, lekki, taki właśnie trochę
zawadiacki, tylko mi jednego rymu brakuje na końcu,
może do tych skał by coś wymyślić.