Czas leczy rany
G.
zmęczony miłością
tą, która zmieniła się w obsesję
zmęczony obsesją
tą, która zmienia się w obojętność
niechętnie
nie bez trudu
jak pijak robiący trzy kroki wprzód
by po chwili cofnąć się o dwa
paradoksalnie
czy nie lepiej odejść
wolno, świadomie
niż uciekać
z podkulonym ogonem?
bo czas leczy rany
tylko powoli
bo zwyczajnie nie zawsze mu się chce
autor
Dżewko
Dodano: 2013-06-16 10:54:18
Ten wiersz przeczytano 913 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Dobry wiersz. Tak prawdziwy, że aż przeraża...
Pozdrawiam
Mądry i dobrze napisany... Pozdrawiam :))
Podoba mi się ten wiersz. Ale jest bardzo smutny, za
bardzo smutny jak na nieszczęśliwą miłość. Pozdrawiam
:)