Czas patrzy
Czas na człowieka dziwnie patrzy,
To dostaje wypieków, to staje się
bladszy.
Dla niego niepojęte to boskie
stworzenie,
Które czego chce, samo do końca nie wie.
Bo raz go popędza, zegarki przestawia
Lubiącego pośpiech wrażenie sprawia,
To znów do tyłu wskazówki przesuwa
Do ustalenia z Czasem się nie poczuwa.
Toteż Czas niby tylko kolory zmienia,
Udaje, że nie ma tu nic do powiedzenia.
Czeka cierpliwie na wiecznym obłoku,
Przygląda kapryśnemu ludzkiemu kroku.
By w nieodpowiednim dla człowieka
terminie
Zatrzymać ulubiony przez niego zegar
- Tym razem na swojej
godzinie.
Komentarze (1)
Wolność czynu i myśli na tym świecie może polegać
jedynie na tym, aby móc czynić to, czego się powinno
chcieć, a nie być zmuszonym czynić tego, czego się
chcieć nie powinno.