Czasem ból jest tak wielki
Czasem ból jest tak wielki
Że nie pozwala oddychać
Kładę się wtedy do łóżka
Nienaturalnie wydłużając czas snu
Okrywam się kołdrą zapomnienia
Mając nadzieję na spokojność myśli
Żyję wtedy sobie na złość
Tylko po to, by przedłużyć sobie męki.
Nienawidzę budzić się rano
I znowu walczyćze swoimi myślami
Ze sobą
Nienawidzę wtedy poranków, bo chcą mnie
nauczyć
Że da siężyćze swoimi wspomnieniami
Czasów tak słodkich i przepełnionych
miłością
Że aż ciężko jest odróżnićje od marzeń
Da się żyć ze swoimi wspomnieniami
Ale co to za życie...
*dla Ciebie*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.